Sklep Smacza Jama
do kasy suma: 0,00 zł

Whisky Bruichalddich Islay Barley 2010 0,7l

Oryginalne dzieło prominentnej gorzelni z Hebrydów, która kojarzona jest przede wszystkim z intensywnie torfowymi trunkami. Misją Bruichalddich jest przeniesienie koncepcji terroir na grunt whisky - a zatem dowiedzenie, że smak trunku to pochodna nie tylko technologii produkcji, lecz także warunków klimatycznych i geologicznych, a nawet pogodowych. Whisky powstaje ze słodów niesuszonych dymem torfowym, pozyskiwanych z gospodarstw działających na wyspie Islay. Dojrzewa w beczkach po amerykańskiej whiskey i słodkim winie. Wiele z tej słodyczy znajdziemy w smaku Bruichalddich Islay Barley - przede wszystkim mango, brzoskwinie i morele, przełamane świeżością owoców cytrusowych.

Dostępność: dostępny
Realizujemy: ok. 48h
Producent: Bruichladdich Distillery
Kod produktu: ZWHSK1130
Ocena:
Cena: 461,00 zł 461.00
ilość szt.

towar niedostępny

dodaj do przechowalni

Opis

Oryginalne dzieło prominentnej gorzelni z Hebrydów, która kojarzona jest przede wszystkim z intensywnie torfowymi trunkami. Misją Bruichalddich jest jednak również przeniesienie koncepcji terroir na grunt whisky - a zatem dowiedzenie, że smak trunku to pochodna nie tylko technologii produkcji, lecz także warunków klimatycznych i geologicznych, w szczególnych przypadkach zaś pogodowych. Trunek powstaje ze słodów niesuszonych dymem torfowym, pozyskiwanych z gospodarstw działających na wyspie Islay. Dojrzewa w beczkach po amerykańskiej whiskey (75%) i winie (25%), w tym winie słodkim (15%). Wiele z tej słodyczy znajdziemy w smaku Bruichalddich Islay Barley - przede wszystkim mango, brzoskwinie i morele, przełamane świeżością owoców cytrusowych.

Kolor: słomkowy. Zapach: kwiatowo-owocowy. Na pierwszym planie świeże jabłko i dropsy cytrynowe, grapefruit, trawa cytrynowa i skórka pomarańczy. Czuć również kwiaty wiśni i brzoskwini, w miarę ogrzewania pojawiają się akcenty dębowe i syropowe, tytoń, wanilia i karmel. Całość złożona i bogata, a jednocześnie harmonijna; soczyste owoce nie tłumią ciepłej słodyczy, słoczy z kolei nie przytłacza nut świeżych. Smak: cytrusowo-słodowy, skoncentrowany. Słodycz jest złożona, tyleż owocowa, co chlebowo-miodowa. Całość zwarta, pokazuje swą złożoność z po dodaniu kilku kropel wody. Nadal dominują cytrusy (mango, melon), ale pojawiają się też niuanse dębowe, orzechowe, korzenne, a nawet mineralne. Czuć kiwi, wanilię i dyskretne akcenty korzenne. Finisz: owocowy - zwłaszcza suszone morele - z nutami karmelu i dębiny. Doskonale przemyślany, stanowi perfekcyjne zwieńczenie niesłychanie oryginalnego i intrygującego doświadczenia.

* * *

Gorzelnię Bruichladdich nazywa się niekiedy żywym muzeum, ale ostatnimi czasy nazwa ta nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Współcześnie bowiem Bruichladdich to jedna z najbardziej nowatorskich gorzelni w całej Szkocji. Założyli ją w 1881 roku bracia William, Robert i John Harvey. Nie byli oni nowicjuszami - już wcześniej do ich mikroimperium należały działające w Glasgow zakłady Dundashill i Yorker. Sukces przedsiębiorców w epoce wiktoriańskiej bazował na popularnych, przystępnych blendach. Od początku istnienia Bruichladdich jej przeznaczeniem było więc dostarczanie destylatów, nie zaś produkcja szerokiego wachlarza autonomicznych trunków, wydawanych pod marką własną.

Gorzelnia radziła sobie różnie. W 1937 roku przejął ją ekscentryczny Joseph Hobbes, w kolejnych latach trafiała w ręce m.in. Distillers Company Limited (obecnie Diageo) i Invergordon Distilleries (obecnie część grupy Mackay & Whyte). Co ciekawe, w zakładzie produkowano whisky ze słodu niesuszonego dymem torfowym, za to pochodzącego z Islay. Nie było to jednak wynikiem jakiejś szczególnej polityki firmy ani historycznych naleciałości czy upodobań mieszkańców Bruichladdich. Przyczyną były zwykłe zapotrzebowania właścicieli na konkretny typ destylatu do blendów, a lokalnym klientom i pracownikom gorzelni nie pozostało nic innego, jak się z tym pogodzić.

Podczas kryzysu gospodarczego lat 80. drastycznie ograniczono produkcję. W 1995 roku Bruichladdich została zamknięta.

Uruchomiła ją na nowo grupa miejscowych posiadaczy ziemskich, która w 2001 roku za 6 mln funtów kupiła budynki i sprzęt wraz z prawami do marki. Był to czas wielkiej transformacji gorzelni. Ponieważ poprzedni właściciele nawet nie próbowali modernizować zakładu, niezbędne okazały się olbrzymie inwestycje. "Starą damę z Islay", jak czasem mówi się o Bruichladdich z wolna przywracano do życia, przy okazji dokonując kompleksowej wymiany sprzętu. Restauratorzy gorzelni eksperymentowali z nowinkami - po części powodowani niezwykłym entuzjazmem, po części próbujący wyprzedzić i wykreować potrzeby rynku. Produkowali zatem krótkie serie różnych destylatów, wykorzystywali różne typy lokalnego słodu, rozwijali technikę finiszowania, zaczęli nawet produkować gin. Wreszcie w 2012 roku za kwotę 58 mln funtów Bruichladdich kupił koncern Rémy Cointreau. Nie oznaczało to bynajmniej końca eksperymentów; przeciwnie - gorzelnia otrzymała nareszcie odpowiednie zabezpieczenie finansowe i zupełnie poświęciła się kreowaniu nowatorskich whiskies na miarę XXI wieku.

Szczegółowe informacje

Region Islay
Objętość 0,7l
Zawartość alkoholu 50%

Mogą zainteresować Cię także:

Opinie o produkcie (0)

Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.

Menu Szukaj więcej więcej
Smaczajama logo
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium